Dziś chcę Wam pokazać czym uwielbiam się zajmować siedząc przed telewizorem Mam swoje programy, które zazwyczaj oglądam.. chociaż nie wiem czy akurat tego słowa powinnam była tutaj użyć – zerkam co najwyżej i słucham od czasu do czasu podnosząc głowę, bo z reguły wzrok i ręce zajęte są zupełnie czymś innym. Muszę być naprawdę zmęczona żeby bezczynnie „oglądać” telewizję W taki właśnie sposób powstają moje kolejne pudełka, których mam już sporą kolekcję. Koniec już tego gadania – poniżej kilka zdjęć produkcji „telewizyjnej”.
Do wykonania tego pudełka posłużyło mi zwyczajne pudełko po butach ( ostatnie zdjęcie w poście). Ozdobiłam go techniką decoupage – róże wyszarpane z pięknej serwetki (niestety miałam tylko jedną ;(
Do wykonania pudełka posłużyły mi kartki ze starych książek, którymi dokładnie okleiłam każdy centymetr. Następnie odczekałam trochę żeby klej ładnie wysechł (używam bardzo rozwodnionego, tak aby kartki nim przesiąkły, wtedy są bardziej plastyczne i łatwiej nimi wyklejać w kątach i na brzegach pudełka) a następnie rozwodnioną farbą akrylową pomalowałam całość, środek pudełka też. Następnie nakleiłam róże i lakierowałam, lakierowałam, lakierowałam. Teraz będzie mi służyło do przechowywania wszelkich koralików - jest duże, więc wszystko pomieści.
Od kilku dni mam trochę czasu dla siebie i buszuję po blogach, zaglądam do sklepów, odwiedzam strony z wyzwaniami i nie mogłam nie zgłosić swojego pudełeczka do wyzwania w SZUFLADZIE. Zgłaszam więc z nadzieją że moje różyczki się spodobają.
Alegria zaproponowała wyzwanie pod tytułem : „Podaruj im drugie życie”. U mnie odżyło pudełko po butach Dobrze że zawczasu zrobiłam mu zdjęcie
Pozdrawiam Wszystkich