Dziś pokaże Wam prościutką kartkę – do jej wykonania użyłam tyko jednego motywu stempelkowego oraz embossingu na gorąco. Oto efekt:
Brązowe wstawki to moja pisakowa robota
A poniżej zbliżenie, które mam nadzieję pokazuje jak fajny efekt daje embossing na gorąco – tutaj puder czarny z brokatem.
Zastanawia mnie tylko, czy aby nie robię jakiegoś błędu przy embossingowaniu. Puder się rozpuszcza, ale wygląda tak jakby trochę „wsiąkał” w kartkę no i oprócz tego myślałam że będzie go więcej zostawało na kartce, a tymczasem dużo rozwiewa nagrzewnica a gotowy motyw wygląda trochę jakby miał „dziury”. A może to wina tuszu?
Pozdrawiam