Monthly Archives: Październik 2012

Magnesik :)

Magnesik :)

Dziś wpis na szybko… potrzebowałam magnesu – wyszperałam szklanego kamyczka (był ozdobą stołu naszego wesela), płaską matę magnetyczną (czy jak to się tam zwie) oraz ptaszka wyciętego z książki do „środowiska” mojej najmłodszej Siostry.  Posklejałam i gotowe :)

Wisi sobie teraz ptaszysko na moim magnetycznym kalendarzu i cieszy moje oko :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Zabawa w trzy kolory :)

Zabawa w trzy kolory :)

Zainspirowana kolorowym wyzwaniem w szufladzie zrobiłam kolorową bransoletkę – zaproponowane  zestawienie trzech kolorów (czerwonego, fioletowego i zielonego) okazało się dla mnie trudne – zanim przystąpiłam do pracy przetestowałam ogrom kombinacji, ale ostatecznie wybrałam co na zdjęciach :)

Bransoletka wykonana w moim ulubionym stylu „Chan Luu”, jest delikatna a jej długość pozwala na oplecenie nadgarstka na dwa razy.

Zapięcie stanowi metalowy guziczek – wybrałam kwiatka – jest kolorowo i słodziutko :)

… a zdjęcia trochę przekłamują kolor fioletowy, w rzeczywistości fioletowe koraliki są bardziej nasycone.

Jak już wspomniałam we wstępie, bransoletka powstała z myślą o wyzwaniu jakie ogłoszono w SZUFLADZIE (bardzo lubię tam wpadać i oglądać prace przygotowane przez inne blogowiczki, znajduję w ten sposób kolejne blogi, które są dla mnie ciekawe i które odwiedzam potem regularnie).

Jak uszyć ptaszka? O właśnie tak :)

Jak uszyć ptaszka? O właśnie tak :)

… wystarczy chwilka czasu i mnóstwo zapału. Mój powstał z przypadkowych materiałów (bo pomyślałam sobie że pierwsza próba trafi do kosza) a tymczasem gotowe ptaszysko okazało się całkiem przystojne :) Wykrój ptaszka wygrzebałam gdzieś w necie – wydrukowałam na tekturce, wycięłam i przeniosłam projekt na materiał a potem odpaliłam maszynę do szycia – ciach prach i stworzenie gotowe :)

Następny będzie bardziej kolorowy :)

Swojego wypchanego stwora zgłaszam do wyzwania, które trwa jeszcze w Szufladzie pod nazwą „Tańcowała igła z nitką”