Bałagan jaki tworzy się przy okazji robienia kartek jest dla mnie ciężki do opanowania. Wszędzie leżą jakieś ścinki, niewykorzystane elementy, guziczki, cekiny i inna drobnica. Zrobiłam więc kartkę „sprzątającą”. Teraz mam większy porządek i kolejną karteczkę w kolekcji
Bazę kartki miałam przygotowaną wcześniej – stąd patchworkowe elementy Reszta czekała na biurku na swoją kolej. Ja tylko postarałam się wrzucić jak najwięcej i jakoś sensownie to wszystko zebrać w jedną całość. Rezultat oceńcie sami .
Życzę wszystkim miłego dnia i pozdrawiam