Gazetowy szał :)

Gazetowy szał :)

Zachęcona pracą Art Is zrobiłam kartkę na wyzwanie w SRAPCAFE Wyzwanie polega na wykorzystaniu w swojej pracy motywu gazety, z czym nie mam najmniejszego problemu, bo stare książki i gazety są moim ulubionym materiałem do tworzenia przeróżnych rzeczy. Tym razem zdecydowałam się na zrobienie kartki, która powstawała od wczorajszego wieczoru – bowiem największym problemem było wycieniowanie taga – nie mam super tuszy ;) Tima Holtza, mój brązowy tusz „Pretty Color” właśnie się skończył i dumałam wczoraj co by tu wykombinować aż w ręce wpadły mi farby akwarelowe.  Zrobiłam z nich użytek, ale moje „malunki” musiały przeschnąć do dzisiejszego poranka. Zobaczcie co z tego kombinowania wynikło :)

Technika akwarelowa sprawdzona – musiałam tylko uważać przy krawędziach wydruku, bo okazało się że ten , nie bardzo lubi wodę :) Uważam, że efekt równie fajny jak  z użyciem tuszów TH (chociaż nie odmówię sobie ich kupna przy najbliższym zastrzyku finansowym).

Spokojnej Niedzieli :)

Pudełko w róże

Pudełko w róże

Dziś chcę Wam pokazać czym uwielbiam się zajmować siedząc przed telewizorem :) Mam swoje programy, które zazwyczaj oglądam.. chociaż nie wiem czy akurat tego słowa powinnam była tutaj użyć – zerkam co najwyżej i słucham od czasu do czasu podnosząc głowę, bo z reguły wzrok i ręce zajęte są zupełnie czymś innym. Muszę być naprawdę zmęczona żeby bezczynnie „oglądać” telewizję ;) W taki właśnie sposób powstają moje kolejne pudełka, których mam już sporą kolekcję. Koniec już tego gadania – poniżej kilka zdjęć produkcji „telewizyjnej”.

Do wykonania tego pudełka posłużyło mi zwyczajne pudełko po butach ( ostatnie zdjęcie w poście). Ozdobiłam go techniką decoupage – róże wyszarpane z pięknej serwetki (niestety miałam tylko jedną ;(

Do wykonania pudełka posłużyły mi kartki ze starych książek, którymi dokładnie okleiłam każdy centymetr. Następnie odczekałam trochę żeby klej ładnie wysechł (używam bardzo rozwodnionego, tak aby kartki nim przesiąkły, wtedy są bardziej plastyczne i łatwiej nimi wyklejać w kątach i na brzegach pudełka) a następnie rozwodnioną farbą akrylową pomalowałam całość, środek pudełka też. Następnie nakleiłam róże i lakierowałam, lakierowałam, lakierowałam. Teraz będzie mi służyło do przechowywania wszelkich koralików -  jest duże, więc wszystko pomieści.

Od kilku dni mam trochę czasu dla siebie i buszuję po blogach, zaglądam do sklepów, odwiedzam strony z wyzwaniami i nie mogłam nie zgłosić swojego pudełeczka do wyzwania w SZUFLADZIE. Zgłaszam więc z nadzieją że moje różyczki się spodobają.

Alegria zaproponowała wyzwanie pod tytułem : „Podaruj im drugie życie”. U mnie odżyło pudełko po butach :) Dobrze że zawczasu zrobiłam mu zdjęcie :)

Pozdrawiam Wszystkich :)

jestem, jestem…

jestem, jestem…

Po kilku miesiącach ciszy znowu powracam. Pewnie tak już zostanie – w chwilach absolutnego zapracowania nie będzie mnie tutaj wcale, ale jak tylko zyskam wolną minutkę  wpadnę, coś zostawię i znowu sobie pójdę do swoich codziennych zajęć. Przez te kilka miesięcy parę nowych rzeczy wyszło spod moich palców, więc przez najbliższych kilka wpisów będę pokazywała to co już  mam :) . Dziś jednak zaczynam od 10 wyzwania z  Wikuchą w Kreatywnym Polu. Tematem jest koperta – wykorzystana tak, żeby już nigdy nie posłużyła jako koperta ;) Z mojej niewiele zostało – poszarpana szara zwykła koperta posłużyła mi do wyszycia koślawej ramki na tej oto karteczce :)

i rzut oka na detale:

Serduszko trochę zmaltretowane białą farbą akrylową a następnie tuszem i stempelkiem, tło maźnięte również farbą akrylową, kwiatki wycięte z papieru – chwilkę nad nimi popracowałam bo chciałam żeby były przestrzenne do tego kilka nieskomplikowanych dodatków :) Już prawie zapomniałam jak to jest robić kartki dla czystej przyjemności.

Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze troszeczkę  chociaż o mnie pamiętają :)

Karteczka dla Bobaska

Karteczka dla Bobaska

Dziś na szybko – wbiegam, wklejam zdjęcie ostatniej karteczki i uciekam. Mam nadzieję że czas pozwoli mi przysiąść tutaj na dłużej w najbliższym tygodniu. :)

Karteczka wykonana na zamówienie – jedynym życzeniem była niebieska kolorystyka. Ograniczone zasoby jak również zupełnie nowa tematyka sprawiły, że kartka powstawała w kilku podejściach, ale rezultat zadowala mnie wystarczająco.

Pozdrawiam i dobrego weekendu życzę :)

Wyzwanie na dzień Babci i Dziadka :)

Wyzwanie na dzień Babci i Dziadka :)

Krótka historia dzisiejszego popołudnia :) Około godziny 16.00 po ciężkim dniu w pracy dotarłam w końcu do domu, gdzie powitał mnie smakowity obiad i … komentarz na Craftice. Przeczytałam i się zaczęło! Piski krzyki i okrzyki – okazało się że moje karteczki się spodobały i zostały zauważone w wyzwaniu :) Bardzo dziękuję za wyróżnienie na scrapek.pl, sprawiliście mi mnóstwo radości :)

Kartka dla mężczyzny po mojemu : )

Kartka dla mężczyzny po mojemu : )

Jakiś czas temu dostałam zamówienie na karteczkę dla Męża. Chciałam zrobić kartkę bardziej „przestrzenną” od tych które dotychczas wychodziły spod moich palców. Miałam mały problem, bo jeszcze nigdy nie robiłam kartki dla mężczyzny – dlatego bezpiecznie postawiłam na brązy. Bardzo mnie cieszy, że karteczka spodobała się zarówno darującej Żonie jak również obdarowanemu Mężowi :)

Zdjęcia robione w nocy stąd tyle cieni :(

… i rzut oka na detale :)

hm… powoli moje karteczki zaczynają wychodzić z ukrycia i cieszą nie tylko moje oczy, dlatego pomyślałam że może byłoby dobrze pomyśleć o jakimś swoim logo, znaku „firmowym”, czymś co byłoby moim crafticowym podpisem. Pomyślimy…

A teraz zmykam – dobranoc, pchły na noc :)

i jeszcze później w nocy…

i jeszcze później w nocy…

To co się ostatnio dzieje mogę nazwać chyba tylko „deficytem czasu” – na wszystko mi go brakuje i w pracy i w domu, że już o hobby nie wspomnę – w głowie tysiąc pomysłów, ale wszystko odłożyłam na później tzn. na godziny późno nocne (czytaj grubo po północy). Mam nadzieję że z tym oto postem zdążę jeszcze przed północą, bo chciałabym, żeby karteczki wzięły udział w wyzwaniach które wyszperałam rano przed biegiem na zakupy ;) .

Zdjęcia troszeczkę ciemne, bo robione w nocnym świetle :(

Kartka poniżej idealnie wpisała się w wyzwanie ogłoszone w SZUFLADZIE :) Zgłaszam ją więc z nadzieją że wśród wszystkich innych karteczek nie wypadnę blado. Acha… kartka oparta miała być na określonej kolorystyce: brąz, ecru, bordo i oliwka.

A poniżej jeszcze kilka karteczek na to wyjątkowe święto :)

Wszystkie kartki trafiły dziś do Babć i Dziadków i mam nadzieję że sprawiły że na ich Twarzach pojawił się uśmiech.

Karteczki z tego posta zgłaszam do wyzwania na stronie digiscrap.pl. oraz scrapek

Do wykonania karteczek posłużyły mi wydruki grafik ze strony graphicsfairy – polecam wszystkim, którzy tam jeszcze nie trafili. Oprócz tego użyłam wygranych w Candy papierów oraz własnych kartonów w różnych kolorach, tasiemek, koronek,  guzików z pasmanterii oraz, a może przede wszystkim wyobraźni :)

Na koniec nie zapominam oczywiście komu dedykowane jest to święto i składam Wszystkim Babciom i Dziadziom najlepsze życzenia, a Swojej Babci przede wszystkim dziękuję :) :) :)

Spokojnego świątecznego wieczoru Wam wszystkim życzę :)

Wieczorową porą…

Wieczorową porą…

A dziś kilka zdjęć ostatnich kartek, które już powędrowały w świat.  Powoli zabieram się za kartki na dzień Babci i Dziadka. Każdego roku robię to z nieskrywaną przyjemnością.

… a kwiatka wydziergałam na szydełku sama samiuteńka – jeden z pierwszych własnoręcznie wykonanych :) Myślałam że porywam się z motyką na słońce gdy zabierałam od Mamy szydełka, ale okazuje się że wystarczy książka z prostymi instrukcjami (w moim przypadku kilkudziesięcioletnia) i można coś tam zdziałać.

A tutaj druga z tej samej serii i na pewno nie skończy się tylko na tych tutaj. W końcu z takimi papierami mogę szaleć.

A na koniec… powiem tylko tyle… jak dobrze jak to co robimy komuś się podoba i wzbudza ochy i achy :)

Dobranoc Wszystkim.

PS. Na stronie www.scrapek.pl trwa wyzwanie na wykonanie kartki na Dzień Babci i Dziadka, z przyjemnością dołączę się do zabawy zgłaszając swoją karteczkę z tego posta :)

Re: Wygrane Candy

Re: Wygrane Candy

 Długo mnie tu nie było, a wszystko dlatego że tuż przed świętami dopadła mnie choroba, a jak już trochę odpuściła, to namnożyło mi się sporo nowych obowiązków i nijak nie mogłam znaleźć wolnej chwilki na zrobienie kilku zdjęć i napisanie wpisu. Ale, ale! Jak już pisałam kilka postów temu wygrałam pierwsze w życiu Candy, zostałam obdarowana  jeszcze przed Świętami, ale dopiero dzisiaj będę się chwaliła :)   Tylu papierów nigdy jeszcze nie miałam!  Już trochę nawet się nimi twórczo zajęłam – co z tego wynikło postaram się zaprezentować jutro, a dziś zadzieram nosek i chwalę się na całego, a jest czym!

Kasia zaproponowała abym  wybrała sobie motyw, kolorystykę, styl i co mi tylko przyjdzie do głowy a Ona przygotuje coś specjalnie dla mnie. Trafiła w dziesiątkę – wszystko bardzo mi się podoba :)

Dostałam mnóstwo kolorowych papierów – przydadzą mi się na pewno, bo w zasadzie dysponuję tylko kilkoma arkuszami, a teraz mogę szaleć  -  a z takim wyborem kolorów wierzcie mi robienie kartek idzie znacznie łatwiej, szybciej i przyjemniej. Do tej pory nieźle musiałam nakombinować żeby poskładać coś co do siebie pasuje, wczoraj zaś zrobiłam kartki ot tak bez większych kombinacji :) Oto cała gromadka.

Kasiu ale skąd wiedziałaś że ze mnie straszny łasuch, to  nie wiem.  To była dla mnie próba sił! Nie zjeść niczego przed zrobieniem zdjęć ;)

Kasiu bardzo Ci dziękuję! Ze wszystkiego na pewno zrobię użytek, i mam nadzieję że niebawem będę mogła się zrewanżować czymś co przypadnie Ci do gustu :)

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam jutro :)